Szkoła magii
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

3 posters

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Afra Sob Cze 22, 2013 7:38 pm

Pokój Afry jest poukładany, jak sama jego właścicielka. Jest podzielony na 3 strefy: strefę jadalną, dzienno-sypialną i łazienkę. Całe lokum utrzymane jest w kolorze pomarańczowym z czarnymi dodatkami, są to ulubione kolory Afry. W kuchni znajdują się wszelkie niezbędne i zbędne urządzenia AGD, a szafki pękają w szwach – w szczególności od przypraw, aromatów i innych potrzebnych rzeczy do zrobienia wszelkich ciast. Znajduje się w niej również nieduży stolik – maksymalnie dla 4 osób, przy którym często Afra pracuje na laptopie albo pisze wiersze. W pokoju dziennym lub też sypialni znajduje się rozkładana kanapa, a  przed nią telewizor z DVD. Na ścianach jest dużo obrazów  o przeróżnej tematyce. W pokoju nie ma żyrandoli jedynie kinkiety i lampy. Ponadto znaleźć można dużą szafę – wypełnioną ciuchami, a obok niej mamy kolejną o podobnej wielkości, pełną ukochanych butów Afry.  Na podłodze znajduje się dywan: pomarańczowy z czarnymi paskami. W łazience znajduje się to co w standardowej łazience: kibel, umywalka, duża wanna, półki z kosmetykami, lakierami i innymi duperelami. Warto wspomnieć, że wszędzie znajduje się prawie, że sterylny porządek. Wszystko w pokoju Afry ma swoje miejsce i tego miejsca nie ma prawa zmienić.
 
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4039
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Afra Pon Cze 24, 2013 4:19 pm

Po powrocie spod monopolowego od razu przyszła do pokoju. Niestety nie udało jej się dogonić Nera, może później pójdzie i zobaczy co się z nim dzieje. Aby trochę się zrelaksować po dość wyczerpującym dniu poszła się wykąpać, a później planowała zrobić ciasto. Włączyła głośno ukochaną muzykę i wcieliła swój plan w życie.
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4039
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Sento Pon Cze 24, 2013 4:24 pm

Znudziło mi się chodzenie po korytarzu więc skierowałem się w stronę, ponoć, pokoju tej laski spod monopola. Gdy już stanąłem pod drzwiami usłyszałem muzykę. Wiedząc że nie usłyszy pukania postanowiłem moment poczekać. Nawet kilkanaście momentów. Później uderzyłem kilka razy pięścią w drzwi, na tyle głośno aby zagłuszyć ten chaos. Nie chciałem być niemiły czy coś takiego, ale samotność mi doskwierała. Musiałem z kimś posiedzieć...
Sento
Sento
Admin

Liczba postów : 64
PUNKTY Usera : 4118
Join date : 08/06/2013
Age : 28
Skąd : Ja mam wiedzieć...?

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Afra Pon Cze 24, 2013 4:33 pm

Pieczenie ciasta tak ją zafascynowało, że generalnie miała w dupie czy ktoś puka, czy nie. Owszem usłyszała pukanie, a raczej walenie. Podeszła do drzwi jednak patrząc przez judasza zobaczyła gościa spod monopolowego. O nie! Jego miała zdecydowanie dosyć i postanowiła nie otwierać. Wróciła do pilnowania ciasta i słuchania muzyki.
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4039
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Sento Pon Cze 24, 2013 4:36 pm

-No JPRD...- Wkurzony zacząłem lekko kopać w drzwi. Dlaczego ona mnie tak nie lubi? Przecież nic nie zrobiłem... Myślałem jeszcze bardziej wkurzony, ale nie chciałem zrobić niczego głupiego.
-Czy możesz łaskawie otworzyć mi te jakże zaiste wrota twego królestwa?- Powiedziałem przykładając głowę do drzwi. Musiała mnie usłyszeć. W tym momencie serio musiałem z kimś posiedzieć, a po za tym nie podziękowałem jej za pomoc.
Sento
Sento
Admin

Liczba postów : 64
PUNKTY Usera : 4118
Join date : 08/06/2013
Age : 28
Skąd : Ja mam wiedzieć...?

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Afra Pon Cze 24, 2013 4:53 pm

- Nie musisz być tak uprzejmy, nie zadziała to na mnie - krzyknęła. Na prawdę miała wybitnie dosyć tego człowieka po spędzonych minutach, czy też godzinach pod monopolowym. Skoro tak mu brakuje towarzystwa to niech gdzieś sobie pójdzie, jestem jedyną osobą na tej wyspie, czy jak ?...
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4039
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Sento Pon Cze 24, 2013 4:56 pm

-Czyli że wolisz mieć mnie za wroga?- Wiedziałem że mam wpływ na kilka osób, ale zemsty to nie moja bajka. Kurwa... Wieloryb spieprzył, Sansei to debil, a innych nie znam. I co ja kurwa miałem zrobić.
-Weź otwórz. Nie bądź debilka... Całego życia sama nie przesiedzisz.- Czułem że zaraz znowu pęknę.
Sento
Sento
Admin

Liczba postów : 64
PUNKTY Usera : 4118
Join date : 08/06/2013
Age : 28
Skąd : Ja mam wiedzieć...?

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Afra Pon Cze 24, 2013 5:12 pm

Wyjęła ciasto z piekarnika, zamknęła go z hukiem. Pokroiła pyszność, wstawiła wodę na herbatkę lub też kawę i stwierdziła, że lepiej jej wyjdzie gdy go wpuści. Jak nie to będzie tu stał i zawracał jej głowę. Wcześniej jeszcze popryskała się perfumami i pobiegła ku drzwiom na swoich szpilkach. 
-Czego chcesz?
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4039
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Sento Pon Cze 24, 2013 5:15 pm

-Gościnności i przyjacielskiego ciepła.- Zakpiłem trochę ze zniecierpliwienia. Skąd miałem wiedzieć czego chcę? Sam nawet nic o sobie nie wiedziałem, ale jak można się nie znać. 
Sento
Sento
Admin

Liczba postów : 64
PUNKTY Usera : 4118
Join date : 08/06/2013
Age : 28
Skąd : Ja mam wiedzieć...?

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Afra Pon Cze 24, 2013 5:23 pm

- Myślę, że u mnie tego nie znajdziesz, ale skoro tak bardzo chcesz to wchodź. 
Otworzyła drzwi i poszła do kuchni. Postawiła na stoliku w kuchni talerzyk z ciastem, dwie herbaty i dwa talerzyki. Nie czekała na gościa. Nałożyła sobie ciasto jabłkowe i sączyła herbatkę.
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4039
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Sento Pon Cze 24, 2013 5:27 pm

-Enh. Nie jest tak źleee...- Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem to oczywiście się rozejrzałem. I tak dla mnie najlepszy był mój dom, ale gościna jest czymś innym. Usiadłem nie wiem gdzie i nie wiedziałem co robić, bo nigdy w gościach nie byłem. 
Sento
Sento
Admin

Liczba postów : 64
PUNKTY Usera : 4118
Join date : 08/06/2013
Age : 28
Skąd : Ja mam wiedzieć...?

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Neron Wto Cze 25, 2013 2:40 pm

Nero wyjątkowo postanowił opuścić swoją jaskinię i choć w małym stopniu wykorzystać swoją sąsiadkę/sąsiada. Nie miał pojęcia, kto znajdzie się za drzwiami. I czy w ogóle ktoś zechce mu otworzyć. Bądź, co bądź była jakaś 4 nad ranem, o ile nie później i normalni ludzie nie spodziewają się o tej godzinie żadnych gości, a bynajmniej nie takich upierdliwych sąsiadów, do jakich należał Nero. Stanął przed drzwiami odgarniając niesforne, nieco już przetłuszczone blond włosy i poprawił szczoteczkę do zębów, którą kurczowo trzymał w buzi. Zapukał dość miarowo i głośno, tak by nawet głucha starsza babcia mogła go usłyszeć (chociaż miał nadzieję, że nie otworzy mu żadna skurczona i spróchniała staruszka, która chodząc wydawała dźwięki jak skrzypiąca szafa z okresu co najmniej II wojny światowej...). Dla niepoznaki podrapał się jeszcze po tyłku i spostrzegł, że paraduje przed drzwiami w samych, czarnych bokserkach. - Trudno, klamka zapadła.. - z tą myślą, oczekiwał w ciemności na jakąś reakcję ze strony gospodarza.
Neron
Neron

Liczba postów : 89
PUNKTY Usera : 4076
Join date : 15/06/2013
Age : 28

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Afra Wto Cze 25, 2013 2:56 pm

Niezręczną ciszę panującą pomiędzy Afrą i jej gościem przerwało pukanie, nie to po raz kolejny było walenie. Muzyka była już ściszona, więc nie rozumiała kompletnie takiego zachowania. 
- Przepraszam, muszę otworzyć - rzuciła do białowłosego i ruszyła w kierunku drzwi, stukając obcasami. Z przyzwyczajenia spojrzała przez judasza i kogo zobaczyła ? Nerona. Oczywiście ucieszyła się na jego widok, uwalniał on ją od czerwonookiego i dawał nadzieję na miłe spędzenie nocy, lub też poranka. Niemal bez zastanowienia przekręciła kluczyk w zamku i nacisnęła klamkę. Powitał go szeroki uśmiech na twarzy dziewczyny. Zdziwiła się nieco, że ma szczoteczkę w buzi i jest w samych bokserkach (choć wyglądał dzięki temu dużo seksowniej). W jej głowie od razu pojawiły się przeczytane myśli Nerona spod monopolowego. 
- Witaj ponownie, zapraszam na ciasto i ciepłą herbatkę - powiedziała i poleciała do kuchni szukać talerzyka i szklanki dla kolejnego gościa.
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4039
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Neron Wto Cze 25, 2013 3:19 pm

Trzeba tu przyznać szczerze, że Neron był jeszcze bardziej zaskoczony od figurującej przed nim, powabnej sąsiadki. - Czyżby cała tutejsza okolica mieszkała z nim na jednym piętrze i chadzała do jedynego, znajdującego się w pobliżu sklepu? Całkiem niewykluczone. Jednak to, co zdziwiło blondyna najbardziej to chyba mina Afry (bo tak się bodajże nazywała...). Spodziewał się jakiegoś zmasowanego ataku na jego osobę, obelg, krzyków i innych rzeczy tego rodzaju. Tymczasem dziewczyna była uśmiechnięta, od razu wpuściła go do środka i już od progu proponowała jedzenie i herbatę. Swoimi bosymi nogami zrobił parę kroków po nieskazitelnie czystej podłodze i rozejrzał się trochę. Mieszkanie było nowocześnie wykończone, a te wszystkie pomarańczowe ściany i czarne detale dodawały uroku. Przynajmniej nie raziły w oczy. Podążył za zielonooką dziewczyną i wszedł do kuchni. Zanim jeszcze przekroczył jej próg uderzyła go wszechobecna woń jabłek i zapach świeżo upieczonego ciasta. Nero był fanatykiem wszelkiego rodzaju wyrobów cukierniczych, a w szczególności ciastek, ciast i słodyczy. Może dlatego, że głównie na tych produktach bazowała jego dieta, zresztą... nic innego nie potrafił zrobić. W normalnym stanie bez chwili zastanowienia rzuciłby się na ofiarowane przez Afrę ciasto, jednak nie teraz. Obecnie bardziej przydatny okazałby się rosół, a nie kochany jabłecznik... Kiedy poczuł zapach szarlotki, nieznacznie się skrzywił. Nadal nie czuł się zbyt pewnie ze swoim żołądkiem. Dopiero teraz zauważył, że w kuchni znajduje się jeszcze ktoś. Jeszcze bardziej zdziwiony, przywitał się krótkim lakonicznym - Cześć. i wrócił do rozważań na temat tego, że akademik z pewnością stanowi centrum wydarzeń w tej mieścinie. Podrapał się w głowę i zastanowił się nad prawdziwym celem jego wizyty. - A tak... - Mogę skorzystać z twojej łazienki? U mnie wyłączyli wodę. - zapytał (oczywiście uprzednio wyjąwszy szczoteczkę z ust), ukradkiem obserwując dwójkę, gdy oparł się o futrynę przy wejściu do pomieszczenia.
Neron
Neron

Liczba postów : 89
PUNKTY Usera : 4076
Join date : 15/06/2013
Age : 28

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Afra Wto Cze 25, 2013 3:32 pm

- Jasne, wchodź - łazienka jest po prawo. 
Po przeczytaniu w myślach Nero, że ma ochotę na rosół, oczywiście, żeby mu się trochę przygotować zaczęła się krzątać w kuchni w celu przyrządzenia pysznej zupki - oczywiście za pomocą specjalnej kostki do tego przeznaczonej. Afra była beznadziejną kucharką i była pewna, że mimo tak banalnego przygotowania potrawy coś schrzani. Na wszelki wypadek postanowiła nie przyprawiać, jeszcze by przesoliła czy coś. Ugotowała makron .. no i trach - to jego przesoliła. Trudno, jak jest głodny, to będzie musiał zjeść taki - pomyślała i czekała aż blond-irokezowy gość wyjdzie z łazienki, a rosołek delikatnie grzał się na małym ogniu. Oczywiście od razu zajęła się sprzątaniem - nie zniosłaby nawet chwili życia w nieporządku.
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4039
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Sento Wto Cze 25, 2013 3:57 pm

Oczywiście obraziłem się. Podniosłem i wybiegłem z pokoju.

[z/t]<- Dokładniej Sento pójdzie zjebać się z klifu, który zamierzam stworzyć w najbliższym czasie.


Ostatnio zmieniony przez Sento dnia Sro Cze 26, 2013 9:39 am, w całości zmieniany 1 raz
Sento
Sento
Admin

Liczba postów : 64
PUNKTY Usera : 4118
Join date : 08/06/2013
Age : 28
Skąd : Ja mam wiedzieć...?

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Neron Wto Cze 25, 2013 4:01 pm

Odnalezienie łazienki okazało się nie być aż tak skomplikowanym zadaniem, jakim mu się z początku wydawało. Rzeczywiście znajdowała się tuż po prawej stronie i nawet ślepiec z dioptrią ponad 9 stopniową miał szansę na nią trafić. Wszedł do łazienki i zapalił światło. Pomieszczenie było jeszcze bardziej sterylne niż sala w prywatnym gabinecie stomatologicznym. Ta bijąca zewsząd czystość, trochę przerażała go, ale musiał przyznać, że mycie się w takim miejscu było o wiele przyjemniejsze, niż w tym jego zasyfionym mieszkaniu. - Może kiedyś nadejdą takie czasy, kiedy Neron posprząta swój pokój... - z uśmiechem zrzucił bokserki i wszedł pod prysznic. Zasunął ścianki i nieznacznie zakręciło mu się w głowie. Przytrzymał się prysznica i odkręcił gorącą wodę. Stał tak przez dłuższy czas, opierając się dłońmi o jasne kafelki i pozwalając, aby gorąca woda i para dała odprężenie zmęczonym mięśniom. Zdecydował się troszkę zahartować i na zmianę zaczął puszczać to ciepłą, to lodowatą wodę. Niewiele go to orzeźwiło, ale zawsze coś. Dopiero teraz zorientował się, że właściwie nie ma przy sobie żadnych rzeczy do kąpania. Rozejrzał się i zauważył jakiś otwarty żel pod prysznic. Wlał trochę na dłonie i posmarował ciało. - Trudno najwyżej będę pachnieć fiołkami, czy innymi kwiatkami... Wychodząc spod prysznica znowu poczuł zawroty głowy i ucisk w żołądku. Chciał czym prędzej wydostać się na zewnątrz i dopaść toaletę. Wyskoczył ze śliskiego natrysku i wspaniale poślizgnął się na gładkiej powierzchni kafelków, lądując z głową prosto w kiblu i ponownie wymiotując. - Czy to się aby nigdy nie skończy...? Spędził tam jeszcze dłuższą chwilę i przeszedł do mycia zębów, by pozbyć się tego okrutnego smaku i odpychającego zapachu. Szczotkowanie zajęło mu znacznie mniejszą ilość czasu.  Kiedy skończył chciał wyjść z łazienki jednak opamiętał się. Dobrze, że przechodził obok lustra i skonstatował , iż jest absolutnie golutki. Rozejrzał się wokół i złapał za pierwszy lepszy ręcznik, który wisiał na kaloryferze. - Chyba nie będzie miała nic przeciwko, jeśli go użyję... - zawinął go sobie prowizorycznie wokół bioder i wyszedł czyściutki i pachnący do pomieszczenia, w którym się wszyscy znajdowali.
Neron
Neron

Liczba postów : 89
PUNKTY Usera : 4076
Join date : 15/06/2013
Age : 28

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Afra Wto Cze 25, 2013 7:55 pm

Nie wiedziała o co chodziło temu gościowi z białymi włosami - mówiła przecież, że u niej raczej ciężko będzie o gościnę, ale się starała. Nie planowała przecież, że przyjdzie Nero. Gdy tylko nowoprzybyły, już czysty, wyszedł z łazienki na stole stała miska rosołu a obok niej sól, pieprz i przyprawa maggi. 
-Siadaj, masz gorący obiadek - uśmiechnęła się.
Z mokrymi włosami i jedynie ręcznikiem na biodrach wyglądał baaaardzo kusząco, co nie umknęło uwadze i fantazjom Afry. Niemalże od razu po jego wyjściu z łazienki poczuła ten miły uścisk w dolnej części brzucha i zarumieniła się. Miała ochotę rzucić go na łóżko i odpowiednio się nim zająć, jednak nie lubiła dominować. Wolała poczekać, aż to on cokolwiek zaproponuje. Tymczasem posprzątała po gościu, który już wyszedł, a potem usiadła przy Neronie. 
- Jak się czujesz ? Już lepiej niż pod monopolowym ? - zapytała, po raz kolejny uśmiechając się od ucha, do ucha.
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4039
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Neron Wto Cze 25, 2013 8:32 pm

Wyszedł z łazienki czysty, świeży i wyjątkowo schludny. Co prawda krople wody, ściekały mu jeszcze cienkimi strużkami po ciele, ale się tym absolutnie nie przejmował. Zresztą nawet nie miał ich czym wytrzeć, a użycie tego samego ręcznika, który miał na sobie wydawało mu się być wręcz czymś wulgarnym w odniesieniu do sytuacji. Nie żeby miał jakieś skrupuły, pohamowania czy się czymś krępował. Zwyczajnie, Afra wydawała się być porządną dziewczyną, którą takie działanie mogłoby delikatnie mówiąc zgorszyć. Ponadto był w gościach i wypadałoby się jakkolwiek przyzwoicie zachować. Siedział teraz przy stole i wpatrywał się w gorący talerz zupy. Zjedzenie go całego, przy jego aktualnym stanie brzmiało prawie jak dożywotni wyrok śmierci (o ile coś takiego w ogóle istnieje). Nabrał na łyżkę trochę parującego od ciepła płynu i przyjrzał się pływającym w niej oczkom. Doskonale zdawał sobie sprawę, że jeżeli nie przyjmie odpowiedniej dawki tłuszczów, to nie powróci do normalności (jeśli kiedykolwiek jego jestestwo można było nazwać normalnym). Podczas gdy Afra krzątała się po kuchni, on wmusił w siebie parę łyżek rosołu. W końcu dziewczyna usiadła przy nim, a Nero z uwagą wysłuchał jej pytania. Nie sądził, że może w ciągu niecałego dnia spotkać tylu pokręconych ludzi i zobaczyć tyle paranormalnych zjawisk, bez uprzedniego zażywania środków odurzających. Wydarzenia spod monopolowego to był ostatni temat, jaki chciał w tym momencie  poruszyć. Aktualnie nurtowało go jak zagadać do tej bezustannie uśmiechającej się kobiety. Miał użyć mocy komplementów, czy siły prostoty i szczerości? Afra nie wyglądała na osobę, która po paru taktownych komplementach zgodzi się na odkrycie wszystkich zakamarków...... powiedzmy jej duszy. Postawił na tą drugą potęgę, jaką zwykle okazywała się być prostolinijność. - Czuje się nie lepiej od zmielonego psa z budą w taniej, chińskiej restauracji. - spojrzał na nią z kontemplacją. Był ciekaw jak zareaguje. Widocznie nie spodziewała się takiej odpowiedzi i sprawiała wrażenie lekko zaskoczonej.  - Chujowo jednym słowem. - dokończył tą jakże piękną wypowiedź i wcisnął w siebie jeszcze kilka łyżek zupy. Chciał jeszcze coś dodać, ale nie wiedział zbytnio co. W końcu niespodziewanie wypalił. - Ale dzięki twoim staraniom ta męczarnia staje się do zniesienia. - tym razem to on z zainteresowaniem i połowicznym uśmiechem przyglądał się Afrze. Gdyby tylko mógł jeszcze dać upust swojemu bliskiemu przyjacielowi ta męczarnia stałaby się nie tylko czymś znośnym, ale nawet bardzo przyjemnym i pożądanym. Myśl, że ma szanse ziścić swoje ostatnie fantazje dawała mu przyjemną nadzieję i znacznie poprawiała humor. Afra była dodatkowo osobą piękną, szczupłą i wysportowaną, co jeszcze bardziej zaostrzało jego apetyt i dawało chęć do dalszych działań. Teraz tylko czekał na odpowiednią sposobność, by jako samiec drapieżnik zaatakować, czy zarzucić sieć... czy coś w tym stylu.
Neron
Neron

Liczba postów : 89
PUNKTY Usera : 4076
Join date : 15/06/2013
Age : 28

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Afra Wto Cze 25, 2013 8:57 pm

-Cieszę się, że zupka Ci smakuje - uśmiechnęła się po raz kolejny. Przy tym chłopaku jakoś nie mogła się nie uśmiechać. Kurde, ale on jest seksowny - ta myśl nie mogła opuścić jej głowy - a z tym uśmiechem to aż prosi się, by go skosztować. W jego oczach widziała pożądanie, ale również można było dostrzec, że coś go powstrzymuje. Afra dobrze wiedziała co: po raz kolejny wychodzi na zbyt porządną. Jakby tą sytuację zmienić? - zastanawiała się. Niemal od razu przyszedł jej do głowy jeden pomysł. Neron nie wiedział, że nie dawniej niż godzinę temu była pod prysznicem. 
- Wybacz, ale teraz ja pójdę się odświeżyć, mam nadzieję, że nie uciekniesz! - oczywiście musiała znowu przykleić swój uśmiech. Zaraz potem zdjęła swoje szpilki i udała się do łazienki. Trochę się przestraszyła widząc jej stan, ale nie, nie chciała się na niego denerwować - tym razem mu odpuści. Weszła pod prysznic umyła się, ogoliła tam, gdzie należało być gładką. No i wyszła spod niego. Okazało się, że w jej łazience nie było żadnego ręcznika - najbliższy w szafie w dużym pokoju. Cała mokra i goła, bezwstydnie wyszła z łazienki i skierowała się ku szafie.
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4039
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Neron Wto Cze 25, 2013 9:29 pm

Uciekać? Nie... Nero nie miał zamiaru nigdzie się wybierać. Zresztą dokąd miałby pójść? Do tego swojego przysłowiowego burdelu? Bez miejsca na postawienie stopy, z popsutym telewizorem, bez bieżącej wody, a może i nawet prądu? - Nie dziękuję... Za to, w tym nieskazitelnym i przejrzystym mieszkaniu znalazł sobie opiekę i poniekąd towarzyszkę rozmowy. Zresztą nie należał do osób, które odpuszczają łatwo,  a czarnowłosa niewątpliwie wpadła mu w oko. Oczywiście nie miał nic przeciwko temu, żeby dziewczyna się wykąpała. W końcu był to jej dom, a on odgrywał tu jedynie rolę niespodziewanego gościa. Nie sądził, że nawet jeśli miałaby coś przeciw temu, to jego zdanie zostałoby wzięte pod uwagę. Kiedy Afra opuściła go, udając się do łazienki, on powrócił do maltretowania talerza z zupą. Powbijał warzywa tak mocno w talerz, że niemal wszystkie rozpaćkał na maleńkie drobinki. Nawet nie upił płynu. Całkowicie odebrało mu ochotę na jedzenie. W tym momencie jedyne na co miał ochotę to spędzenie upojnej nocy, z dopiero co poznaną dziewczyną. - Seks pomaga na wszelkie dolegliwości. - skwitował, całkiem zresztą słusznie i usłyszał jak rozchylają się drzwi od łazienki. Był niemal pewny, że za chwilę zobaczy Afrę owiniętą ręcznikiem, w szlafroku, albo co najmniej w koszuli nocnej. Jednak ta konfundująca kobieta wyskoczyła z łazienki całkowicie naga, przyprawiając Nera o zawrót głowy i chwilową fascynację. - Palancie obudź się i biegnij za nią! - Sposobność sama się nadarzyła. A może ta drobna kobietka wcale nie była taka niewinna na jaką wyglądała? W każdym bądź razie trop został podjęty, zwierzyna się rozpierzchła i należało rozpocząć łowy. Poklepawszy się w twarz, oderwał się od stołu i cichym, kocim krokiem podążył za nią do sypialni. Afra była całkowicie pochłonięta przeszukiwaniem zawartości swojej szafy i stała do niego odwrócona tyłem. Mógł to wykorzystać. Bezszelestnie wdarł się do pomieszczenia, niczym puma skradająca się do ofiary. Stanął tuż za nią, poczuł zapach jej żelu pod prysznic i czegoś, czym wypsikała włosy. Dopiero teraz zauważył, że był od niej znacznie wyższy i musiał się sporo nachylić, by dosięgnąć jej szyi. - Cholera, najwyżej mnie wyrzuci. - pomyślał i delikatnym ruchem odgarnął jej kruczoczarne włosy, a następnie przejechał wargami po śliskiej od wody skórze na szyi. Poczuł jak dziewczyna dostaje gęsiej skórki, ale nie przestawał, tylko piął się coraz wyżej od ramienia, aż do samego ucha, które w końcowej fazie lekko podgryzł.
Neron
Neron

Liczba postów : 89
PUNKTY Usera : 4076
Join date : 15/06/2013
Age : 28

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Afra Wto Cze 25, 2013 9:52 pm

Afra wiedziała, że podchwyci ten haczyk. Musiałoby mu na prawdę nie zależeć lub musiałby być prawiczkiem, żeby tego nie wykorzystać. Gdy poczuła dotyk jego ust na swojej szyi z jej warg wydobył się cichy jęk podniecenia, o tak! o to jej chodziło.  Gdy Nero trzymał jej talię, ta odwróciła się i zaczęła namiętnie całować go w usta, rękoma objęła jego twarz, a potem delikatnie palcami muskała jego szyję, mięśnie klatki piersiowej. Gdy zatrzymała się na piersiach chłopaka delikatnie się uśmiechnęła, przestała całować, pchnęła go na łóżko i kontynuowała ruch rąk. Cały czas namiętnie całując w usta objechała zarys jego kaloryfera i trafiła do ścieżki. Wtedy całując go dokładnie w te miejsca, które przed chwilą dotykały jej palce dotarła właśnie tam, gdzie zamierzała - do bliskiego przyjaciela Nerona. Ujęła go w ręce i zaczęła delikatnie przesuwać, to w górę, to w dół. Wiedziała, że spotka się to z aprobatą młodzieńca. Po tym delikatnym wstępie, wzięła go w usta i powtarzała czynność robioną rękoma. Wolała, żeby to facet dominował, więc postanowiła na tym na razie poprzestać i zobaczyć co zrobi jej łóżkowy partner.
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4039
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Neron Wto Cze 25, 2013 10:22 pm

Aż takich efektów się nie spodziewał. - Ta to lubi od razu przechodzić do rzeczy. - pomyślał zadowolony z efektów, jakie udało mu się wywołać. Ani na moment nie odrywał się od dziewczyny sprawnie lawirując swoim językiem i muskając jej podniebienie. Z czasem bywał coraz bardziej zachłanny, ale nie zdążył się jeszcze na dobre wpoić w usta, kiedy niespodziewanie wylądował na łóżku, które magicznie wyłoniło się z ciemności za jego plecami. Jego uwadze nie umknęło delikatne muskanie jego skóry, co jeszcze bardziej pozytywnie go nakręcało. Mówiąc szczerze zaskoczyła go śmiałość Afry. Ku jego zdziwieniu bez żadnego skrępowania schodziła coraz niżej, dokładnie wiedząc co i jak ma robić. - Gdyby wszystkie dziewczyny przechodziły od razu do sedna, a nie zajmowały się tą całą grą wstępną, świat byłby o wiele prostszy. - poczuł na swoim ciele gwałtowną falę gorąca wywołaną pieszczotami dziewczyny. Ale nie. Nie chciał tego tak zakończyć. Nie teraz. Nim zdążył się zbytnio pobudzić, przejął inicjatywę. Jednym wprawnym ruchem odciągnął jej twarz od okolic jego podbrzusza i położył ją w jego poprzednim miejscu. Teraz on zaczął ją namiętnie całować, o wiele bardziej zachłannie, wręcz nachalnie w pewnych momentach. Lubił od czasu do czasu przygryźć czyjąś wargę i w tej sytuacji również nie omieszkał. Po chwili rozsmakowywania się w jej ustach zabrał się do rzeczy. Przyjaciel poszedł w ruch i Nero mocno wniknął w okolice intymne Afry. Zdawał sobie sprawę, że być może zbyt ostro sobie poczynał, ale co tam. Kto nie ryzykuje, ten nic nie zyska. Pracował coraz szybciej, z każdą chwilą chciwiej łapiąc powietrze, coraz trudniej myśląc i czując gorączkę w głowie, pot i podniecenie. Chwycił ją mocniej, tak by nie mogła uciec i rozkoszował się tą chwilą, rzecz jasna nie przerywając pocałunków i innych pieszczot. Gdy odczuł zmęczenie zwolnił nieco tempa, by w końcowej fazie znów przyspieszyć i wypuścić z siebie "życiodajny płyn". Jęki dziewczyny były przyjemne dla ucha i kiedy wydawało mu się, że był spełniony stoczył się obok niej na łóżko, ciężko dysząc.


Ostatnio zmieniony przez Neron dnia Sro Cze 26, 2013 5:51 pm, w całości zmieniany 1 raz
Neron
Neron

Liczba postów : 89
PUNKTY Usera : 4076
Join date : 15/06/2013
Age : 28

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Afra Wto Cze 25, 2013 10:37 pm

Jej intuicja dobrze mówiła, że Neron będzie dobrym kochankiem. Dobrze wiedział, co zaspokoi taką dziewczynę jak Afra i doskonale robił to, co do niego należało. Szybkie i mocne ruchy szybko pobudziły dziewczynę i po kilku ruchach już wiedziała, że najpiękniejsze uczucie na świecie jest już niedaleko. Im mocniej ją łapał, tym większe podniecenie powodował. Zaraz po wznowieniu szybkiego tempa Afra "wybuchła" i czekała, aż jej partner poczuje to samo. Obydwoje byli zmęczeni. Neron padł obok niej, młoda kobietka po raz kolejny go pocałowała i objęła. Dziewczyna mogła by znieść więcej, jednak nie chciała męczyć chłopaka i zaraz poszła spać. Nigdy wcześniej nie spotkała tak dobrego mężczyzny w łóżku i  miała nadzieję, że kiedyś powtórzą tę noc.
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4039
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Neron Sro Cze 26, 2013 5:48 pm

Nero czuł się błogo, opadł z niego cały stres i zły nastrój. Przynajmniej na krótki okres czasu. Podłożył sobie pod głowę poduszkę i położył pod nią rękę, opierając się o zakończenie łóżka. Pozwalał do woli przytulać się Afrze, wiedział, że kobiety potrzebują tego rodzaju czułości, po udanych stosunkach. Nigdy nie rozumiał tego dziwnego zachowania u płci przeciwnej, ale notorycznie się ono powtarzało. W końcu usłyszał miarowy oddech dziewczyny i zrozumiał, że zasnęła zmęczona. Teraz dopiero zastanowił się, czy nie zakończył wszystkiego zbyt szybko. Jak zwykle skupił się na własnych przyjemnościach, zapominając o powszechnie znanej zasadzie "Dżentelmen dochodzi dopiero wtedy, gdy zrobi to jego partnerka". Czuł, jak jego wrząca krew powoli ochładza się i blond irokez powoli dochodził do siebie. Leżał dłuższą chwilę na łóżku, bezmyślnie patrząc się w sufit. Nie miał ochoty na sen, nie odczuwał też wielkiego wycieńczenia. Potrzebował jedynie chwilę ochłonąć. Zasłonił dłonią oczy, kiedy pierwsze promienie słońca przeniknęły przez niezasłonięte szyby i zaatakowały jego twarz, dotkliwie kąsając jego skórę i zmuszając do zmiany pozycji. Delikatnie uniósł głowę Afry, która niespodziewanie zasnęła na jego klatce piersiowej i położył ją na poduszce obok, tak by jej nie obudzić. Zlazł z łóżka i udał się w kierunku kuchni. Tam złapał za pierwszą lepszą szklankę i nalał sobie wody z kranu, którą wypił jednym haustem. Mimo, że jedna potrzeba została w bardzo efektywny sposób zaspokojona, druga z nich trawiła jego wnętrzności i żarła go od środka. Nie palił już drugi dzień, a dla Nerona był to najdłuższy okres przerwy od paru lat.  W momencie kiedy chciał przejść z powrotem do pokoju okropnie zakręciło mu się w głowie. Poczuł się bardzo nieswojo i niestabilnie, jakby znajdował się na bujającym statku, płynącym w czasie sztormu po środku oceanu. Chwycił się za kant kuchennego blatu i prawie wylądował na podłodze.  Nie wiedział co się z nim dzieje, to nie był zwykły kac, on po prostu nieprawidłowo ostatnio funkcjonował. Po raz kolejny do jego gardła podeszła ów obrzydliwa wydzielina z niestrawionego pokarmu pochodzącego z żołądka. Zawlókł się do łazienki i próbował dotrzeć do kibla, ale niestety droga okazała się zbyt długa, a potrzeba zbyt silna. Pierwszy mijał prysznic i to tam zostawił ślad swoich sensacji żołądkowych. - Ehh... Gorzej już być nie może. - Stwierdził i poszedł z powrotem do kuchni, w poszukiwaniu jakiś środków do czyszczenia. Przeszukiwał po kolei szafki, mając nadzieję znaleźć jakieś szmaty czy chociażby jedyny znany mu środek czyszczący - Cifa. Oczekiwał też przypadkiem natrafić na jakieś papierosy. Płomyczek nadziei, że w najbliższym czasie dostarczy swojej krwi choć niewielką dawkę nikotyny tlił się jeszcze. Całkowicie nagi (bo nie chciało mu się ubierać) kręcił się po kuchni, otwierając i myszkując w szafkach.
Neron
Neron

Liczba postów : 89
PUNKTY Usera : 4076
Join date : 15/06/2013
Age : 28

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach