Szkoła magii
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

~~~~~Bar~~~~~

3 posters

Go down

~~~~~Bar~~~~~ Empty ~~~~~Bar~~~~~

Pisanie by Shana Akari Pią Cze 21, 2013 7:56 am

Stół barowy z poustawianymi po jednej stronie krzesłami barowymi. Po drugiej natomiast znajduje się barman, a za nim półka z różnymi rodzajami alkoholi.
Shana Akari
Shana Akari

Liczba postów : 127
PUNKTY Usera : 4212
Join date : 05/04/2013

Powrót do góry Go down

~~~~~Bar~~~~~ Empty Re: ~~~~~Bar~~~~~

Pisanie by Neron Nie Cze 30, 2013 3:06 pm

Neron pewnym, długim krokiem zmierzał ku zachodowi wyspy. Tuż za nim, postukując swoimi wysokimi obcasami dreptała Afra. Nie szli w milczeniu. Wygadana dziewczyna, nie pozwoliła nawet na chwilę, by pojawiła się między nimi niezręczna cisza. Swobodnie przeskakiwała z tematu na temat, a Nero jej bezgłośnie przytakiwał, nie przerywając zdań. Nigdy nie był zbyt rozmowny, zresztą przez całą drogę zastanawiał się, gdzie mógł kupić zbawczy tytoń. Pamiętał, że kierując się do akademika mijał po drodze jakąś małą, prowincjonalną knajpę. Tam była jego szansa, w barach zawsze znajduje się multum alkoholi i spory wybór papierosów. Na szczęście Afra nie kwestionowała jego decyzji, być może dlatego, że nie miała pojęcia dokąd zmierzają. Pewnie tak jak on była tu nowa i nie miała jeszcze wydzierganej w głowie mapy wyspy. Kiedy przechodzili obok wejścia do baru, Nero złapał za klamkę i wsunął do środka, zanim dziewczyna zdążyła jakkolwiek zaprotestować. Wnętrze lokalu nie było oblegane, przy stołach siedziało zaledwie parę osób, a miejsce przy barze świeciło pustkami. Momentalnie w jego nozdrza wniknął dym papierosowy, a on wziął głęboki oddech, jakby było to najświeższe powietrze na całej kuli ziemskiej. Ten życiodajny oddech znacznie poprawił mu humor. Przechodząc przez środek pomieszczenia skupił na sobie ciekawskie spojrzenia miejscowych barowiczów. - No tak... Z moim nietuzinkowym wyglądem mogę uchodzić za atrakcję turystyczną na tym zaścianku... - pomyślał, zatrzymując się przy barze i pozwalając, by krzywy uśmiech pojawił się na jego twarzy. Takie zainteresowanie nawet mu schlebiało. Uwielbiał być w centrum uwagi. Hurtowo zamówił pięć paczek najmocniejszych papierosów, jakie znajdowały się w asortymencie i klapnął na wysokim barowym stołku. Chwilę później, przysiadła się do niego Afra z miną rozwścieczonej modliszki, która w porywie złości najchętniej oderwałaby mu głowę. Wiedział, że spodziewała się, iż wylądują w szpitalu, a nie w zaniedbanym barku, jak się okazało dość ekspensywnym. Papierosy bowiem kosztowały go co najmniej sześć razy drożej niż w zwyczajnym sklepie spożywczym. Ale kwestie pieniężne były czymś, co Nerona najmniej obchodziło. Otyły barman z bródką podał mu zamówiony towar. Łapczywie złapał za czerwone opakowanie z jakimś nieznanym mu napisem i trzęsącymi się dłońmi podpalił pierwszego od dwóch dni papierosa. W porywie chciwości pochłonął ponad połowę szluga za jednym zaciągnięciem się. Kolejno nastąpił szereg reakcji rozpoczynający się od ugaszenia papierosa na swoich spodniach, złapania następnego artykułu, podpalenia i zakończenia na zgaszeniu tlącego się niedopałka. Szereg kontrakcji trwał dopóty Neron nie wykończył całych trzech czerwonych paczek. Wreszcie poczuł jak nikotyna rozchodzi się w jego żyłach i jakby całkiem ozdrowiał. Przez cały czas Afra bacznie mu się przyglądała. W sumie normalna, nawet paląca osoba zwymiotowałaby po wykończeniu dwóch paczek specjałów, a on zużył całe trzy i nic mu nie było. No cóż... Jego płuca były już chyba wielkości orzeszków, czy nawet mniejsze. Po tak długiej przerwie po prostu musiał się napalić na zapas, choć wiedział, że to niemożliwe. Pozostałe dwie paczuszki wrzucił do kieszeni i dopiero teraz, zaspokoiwszy najgorszy głód, spojrzał na Afrę. Czekał na wiązankę przekleństw, czy skarżeń na jego osobę. Wiedział, że osoba jej pokroju nie będzie zadowolona z tego, że się jej nie posłuchał. Ukontentowany rozejrzał się po zaściankowym barku i czekał, co dziewczyna będzie miała do powiedzenia.
Neron
Neron

Liczba postów : 89
PUNKTY Usera : 4063
Join date : 15/06/2013
Age : 28

Powrót do góry Go down

~~~~~Bar~~~~~ Empty Re: ~~~~~Bar~~~~~

Pisanie by Afra Nie Cze 30, 2013 8:55 pm

Ten budynek, nie wyglądał jej na szpital, ale Afra szła grzecznie za Neronem właściwie nie myśląc, tylko gadając. Dobra znaleźli się w barze, widząc jak zachowywał się u siebie w domu pomyślała, że wchodzi na shota, może dwa i wyjdzie. Ale wyjarania 3 paczek fajek to się nie spodziewała. Była w takim szoku, że aż zaniemówiła. Szkoda, że nawet żadnego szybkiego drinka nie postawił. Gdy już skończył palić wzięła go pod ramię i wyprowadziła przed bar.
-Czy cię kurwa mać do reszty porąbało ? - to jedyne co mogła z siebie wykrztusić - do szpitala marsz!
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4026
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

~~~~~Bar~~~~~ Empty Re: ~~~~~Bar~~~~~

Pisanie by Neron Nie Cze 30, 2013 9:47 pm

Nero nie spodziewał się, że w tak szybkim tempie znajdzie się na zewnątrz. Miał jeszcze zamiar się napić i spędzić na spokojnie ten jakże uroczo rozpoczęty poranek. Oparł się o ścianę zapuszczonego budynku i wyciągnął czwartą już z kolei, czerwoną paczuszkę. Chwycił między wargi papierosa i wymownie spojrzał na zdenerwowaną kobietkę. To była jedna z tych zdeterminowanych osób, które wiedziały czego chciały i rzadko nie wykonywały raz podjętych decyzji. Zapowiadało się ciekawie, gdyż on również nie miał zamiaru zmienić swojego zdania. Podpaliwszy wierzch tytoniowego zawiniątka, nie ostro, lecz stanowczo stwierdził - Nie pójdę do szpitala. W czasie, kiedy czekał na jej reakcję czy odpowiedź dym wdzierał się we wszystkie zakamarki jego oskrzelików. Tym razem nawet nie chodziło o jego durne kaprysy, które zwykle miały miejsce w takich sytuacjach. Nawet nie o jego awersje do wszelkiego rodzaju szpitali i miejsc na tyle sterylnych, że można z nich jeść obiad. Miejsc, w których łażą starsze panie, które pachną próchnem i rozkładającym się ciałem, skrzeczą jak wysuszone sosny na wietrze i narzekają na wszystko co się wokół nich dzieje, wlokąc się z tymi swoimi balkonikami i przeszkadzając. Miejsc, gdzie małe, chore dzieci drą się bardziej niż na placach zabaw. Brrr... Na samą myśl wstrząsnęły nim dreszcze. Ale nawet nie o to chodziło. Zwyczajnie nie mógł robić sobie badań w szpitalu. A przynajmniej nie przez paręnaście najbliższych dni. Jeszcze wykryją coś niepożądanego w jego krwi i skierują na jakiś odwyk, albo zamkną w wariatkowie, a tego by nie przeżył. Ale Afra oczywiście nie mogła tego wiedzieć.
Neron
Neron

Liczba postów : 89
PUNKTY Usera : 4063
Join date : 15/06/2013
Age : 28

Powrót do góry Go down

~~~~~Bar~~~~~ Empty Re: ~~~~~Bar~~~~~

Pisanie by Afra Nie Cze 30, 2013 10:01 pm

- Czemu ? - odpowiedziała wyjątkowo lakonicznie. Zdążyła zauważyć, że Nero jest bardziej upartą osobą od niej i nie chciało jej się z nim użerać. Doszła do wniosku, że lepiej sobie odpuścić niepotrzebną gadkę.
- Zresztą, nie chcesz to nie. Twoje zdrowie, twoja sprawa. Grunt, że pewne części twojego ciała działają odpowiednio. Po tych słowach, mając zupełnie w dupie to co zrobi - w końcu starała się jakkolwiek pomóc - weszła z powrotem, jak idiotka, do baru i zamówiła drinka.
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4026
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

~~~~~Bar~~~~~ Empty Re: ~~~~~Bar~~~~~

Pisanie by Neron Sro Lip 03, 2013 1:17 pm

Nero uśmiechnął się pod nosem słysząc komplement skierowany nie tylko do niego, ale również do jego małego przyjaciela. Dla faceta zawsze przynosi to satysfakcję i nieco podnosi ego, jeśli słyszy, że dobrze sobie radzi w łóżku. Chociaż Nero doskonale zdawał sobie z tego sprawę, to i tak miło było to usłyszeć. Z uśmiechniętą gębą wsunął z powrotem do prowizorycznego baru. Po raz kolejny na jego osobie skupił się ciekawski wzrok tutejszej społeczności. Dym papierosowy i zaduch od razu uderzył jego nozdrza. Rozejrzał się, by wzrokiem wyszukać Afry, która zniknęła gdzieś w środku. Dostrzegł ją siedzącą przy ladzie. Usiadł na okrągłym, barowym stołku i oparł się o blat, co jakiś czas spoglądając na dziewczynę sączącą drinka. On również zamówił sobie coś do picia, tym razem skusił się na whisky. Kazał również podać coś lepszego dla pani siedzącej obok. Nie zawsze bywał aż takim chamem, tym razem postanowił się zachować przyzwoicie. - Temu, że nie mam najmniejszej ochoty wylądować na odwyku. - udzielił nieco spóźnionej odpowiedzi i pociągnął parę łyków ze swojej szklanki.
Neron
Neron

Liczba postów : 89
PUNKTY Usera : 4063
Join date : 15/06/2013
Age : 28

Powrót do góry Go down

~~~~~Bar~~~~~ Empty Re: ~~~~~Bar~~~~~

Pisanie by Afra Sro Lip 03, 2013 2:54 pm

Była mocno zdziwiona, gdy zobaczyła Nerona, który wszedł za nią do tego zadymionego miejsca. Myślała, a wręcz była pewna, że pójdzie sobie gdzieś z dala od niej, ale widać coś go tu przyciągnęło. Oo, tym razem pomyślał, że można by było postawić jej coś do picia. Słysząc odpowiedź wyrwała się z zamyślenia i musiała zastanowić się jakie było pytanie.
- Taaa, przydałoby Ci się odpocząć od tych fajek. - mruknęła pod nosem. Dopiła swojego drinka i zaczęła popijać napój od Nera.
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4026
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

~~~~~Bar~~~~~ Empty Re: ~~~~~Bar~~~~~

Pisanie by Neron Sro Lip 03, 2013 3:44 pm

- Powiedzmy, że od fajek. - lekko uśmiechając się wychylił do dna swoją szklankę i poprosił o kolejną. Najwyraźniej dziewczyna nie zrozumiała aluzji, ale to nic. W zasadzie im mniej o nim wie, tym lepiej. Właściwie nie wiedział dlaczego wszedł z powrotem do tej speluny. Niby miał możliwość pójścia gdziekolwiek chciał, ale nie miał nic ciekawego do roboty. Zresztą nie wiedział jeszcze co to dokładnie było, ale coś przyciągało go do tej dziewczyny. Jakby nosiła w sobie swego rodzaju magnes, a on był metalem w dosłownym znaczeniu. Z jednej strony miał ochotę z nią o czyś porozmawiać, ale nie był nigdy zbyt wygadany, a długie konwersacje wyjątkowo nie stanowiły jego domeny. W momencie, gdy oczekiwał na jakieś słowa Afry, które mógłby pochwycić, jakiś wielki postawny facet przechodzący obok nich potrącił dziewczynę i rozlał trzymany w jej ręku alkohol prosto na jej, bardzo ładną zresztą sukienkę. Nie przeprosiwszy, a nawet nie zwróciwszy na to uwagi, jak gdyby nigdy nic poszedł dalej. Pojęcia nie miał czemu, ale bardzo go to zezłościło. Bynajmniej nie dlatego, że było mu szkoda ubrania (którego najchętniej mogłaby na sobie nie mieć), ani nie dlatego, że był jakimś specjalnym dżentelmenem. Ale bardzo często po nawet niewielkich dawkach alkoholu Neron uwielbiał wdawać się w bójki. Nie myśląc wiele zeskoczył ze stołka barowego, odstawił szklankę na najbliższy stolik i złapał gościa z ramię. Jednym, szybkim ruchem odwrócił go w swoją stronę i nic nie mówiąc wykonał zamach, trafiając mężczyznę prosto w twarz. Facet upadł prosto na pobliskie krzesło, robiąc dużo hałasu i niszcząc sprzęt. Był wyraźnie zaskoczony, ale nie zamierzał odpuścić. Zaraz potem Nero znalazł się na podłodze przytłoczony ciosem napastnika. Miał raczej nikłe szanse w starciu z takim dryblasem, Neron wyglądał przy nim niemal jak kogucik przy spasionym strusiu. Wkrótce zaczęli się porządnie okładać i zaczęła się lać krew. Kiedy sytuacja zaczęła się wymykać spod kontroli i zaczynało się robić niebezpiecznie do bójki wkroczyli miejscowi mężczyźni. Oczywiście stanęli po stronie swojego współbratymca i nieomal natychmiast Neron znalazł się po drugiej stronie drzwi tego cudownego pomieszczenia. Dopiero teraz ochłonął nieco na świeżym powietrzu. Oparł się o ścianę i przetarł koszulką twarz. Ubranie zaraz pokryło się szkarłatną barwą. Mimo to uśmiech nie schodził z jego twarzy.
Neron
Neron

Liczba postów : 89
PUNKTY Usera : 4063
Join date : 15/06/2013
Age : 28

Powrót do góry Go down

~~~~~Bar~~~~~ Empty Re: ~~~~~Bar~~~~~

Pisanie by Afra Sro Lip 03, 2013 4:20 pm

Afra obcując z wieloma do tej pory osobami zdążyła poznać taki uśmiech. Aa, czyli nie tylko od fajek był uzależniony... Ciekawe co ćpa... Odpędziła od siebie tą myśl, gdy poczuła coś mokrego w okolicach jej biustu. Nim się obejrzała Nera nie było już na stołku i kierował się ku postawnemu mężczyźnie.
-Nero! Nie... -krzyknęła, ale najwidoczniej nic nie było słychać lub też młodzieniec puścił to mimo uszu. Nawet nie próbowała ich rozdzielić, bo i po co ? Nic by tym nie zdziałała, a co najwyżej sobie zaszkodziła. Gdy widziała jak faceci wynoszą go za drzwi izby, wzięła swojego drinka i wylała na twarz zakrwawionemu gościowi. Po czym odwróciła się na pięcie i stukając obcasami prawie wybiegła. Wyszła i rozejrzała się naokoło. Zobaczyła Nerona, jak zwykle uśmiechniętego - prawie jak po intymnych chwilach z Afrą.
- Idioto! Ty jesteś jakiś pojebany! - krzyknęła. Wyjęła ze swojej torebki mokre chusteczki i przemyła mu twarz i kontynuowała swój monolog - Nie widziałeś, że delikatnie mówiąc, jest on od Ciebie większy i raczej nie masz z nim szans? W dupie mam to czy wykryją u Ciebie te jebane prochy, czy nie, idziesz do szpitala, bo parę ran przydałoby się zszyć. Wzięła go pod ramię i prawie ciągnęła za sobą mimo protestów chłopaka. Było jej o tyle łatwiej,  że jednak parę promili więcej znajdowało się w jego krwi niż w jej.

z/t --> szpital
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4026
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

~~~~~Bar~~~~~ Empty Re: ~~~~~Bar~~~~~

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach