Szkoła magii
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

3 posters

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry - Page 2 Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Afra Sro Cze 26, 2013 6:19 pm

Wbrew pozorom Afra poczuła jak Neron opuszczał łóżko, ale tak błogo jej się spało, że nie zamierzała się ruszać z tego miejsca. Zresztą sen po stosunku zawsze jest przyjemny. Po chwili usłyszała dość głośny huk i zastanawiała się co się dzieje, jednak nawet to nie zmusiło jej, by podnieść się z łóżka. Następnym dość niepokojącym dźwiękiem było trzaskanie drzwiczkami szafek, zapewne w kuchni. Najwidoczniej czegoś szukał, ciekawe czego - zastanawiała się z zamkniętymi oczyma. Nie wypadało, żeby po tak udanej robocie sam robił sobie śniadanie. Jako przykładna gospodyni, choć niewyspana, postanowiła wstać i przygotować coś dobrego - chociażby ciepłe mleko z ciastem. Po raz kolejny bezwstydnie zaczęła przechadzać się po sypialni, no i oczywiście za potrzebą udała się do łazienki. To co zobaczyła przeszło jej najśmielsze oczekiwania.
-Co tu się dzieje ? - krzyknęła wręcz przerażona. Zarzygany prysznic z pewnością nie był widokiem, którego się spodziewała, ani tym bardziej takim, który by ją ucieszył. Usiadła na kibelku i gdy już załatwiła to co miała załatwić sięgnęła do szafki po cif i zaczęła czyścić na klęczkach łazienkę. Drzwi były otwarte a z nich wystawała goła i jędrna pupcia Afry.
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4041
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry - Page 2 Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Neron Sro Cze 26, 2013 6:59 pm

Buszując wśród szafek, Nero usłyszał jakieś ruchy w pokoju, a następnie łazience i doszedł do wniosku, że Afra już wstała. - Cholera, nie zdążyłem... - burknął, gdyż zdał sobie sprawę, że dziewczyna dowiedziała się o jego nędznym występku. Jej krzyk tylko upewnił go w przekonaniu o własnej winie. Powlókł się do łazienki, co jakiś czas opierając się dłonią o ścianę. Nie wiedział czemu, ale nie ufał w pełni własnym nogom. Kiedy przekraczał próg kąpielowego pokoju jego oczom ukazał się niecodzienny widok. Okazała, idealnie okrągła i jędrna pupcia figurowała przed jego oczami i była jak jeden, wielki neonowy znak z napisem "Klepnij mnie!. Jego dłoń była już w połowie drogi, by zostawić czerwony ślad na Afrowym tyłku, jednak cofnęła się, gdy zdał sobie sprawę, co właściwie robiła dziewczyna. Jak zwykle ktoś musiał posprzątać po nim bałagan. Tym razem dosłownie. Zrobiło mu się trochę głupio, zwłaszcza jak zauważył, że ciało dziewczyny pokryło się gęsią skórką i że jest zmuszona znosić te okropne zapachy, które nawet jego przyprawiały o mdłości. Rozejrzał się po pomieszczeniu i zauważył wiszący na małym wieszaczku szlafrok. Szybko go chwycił i zarzucił dziewczynie na plecy, subtelnie ją nim otulając. Następnie nachylił się nad jej ramieniem, tak, że jego twarz znalazła się tuż obok ślicznej buzi Afry i wyjął jej z ręki szmatkę z płynem do czyszczenia. Sam postanowił dokończyć sprzątanie. Pochylony w jakiejś pokręconej pozycji przy jej ramieniu, zaczął nieudolnie zmywać własne wymioty z kabiny prysznicowej.
Neron
Neron

Liczba postów : 89
PUNKTY Usera : 4078
Join date : 15/06/2013
Age : 28

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry - Page 2 Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Afra Sro Cze 26, 2013 7:14 pm

- Na pewno chcesz to zrobić ? - byłą w szoku. To ona zawsze sprzątała i nikt nigdy nie zaoferował jej pomocy. Jak zna życie to i tak będzie musiała poprawić, by w pokoju znów znajdowała się sterylna czystość.
-To ja pójdę się zająć czymś na śniadanie. A właściwie lepiej się już czujesz ? - troskliwie spytała. Na prawdę się o niego martwiła. Wychodząc z łazienki jeszcze spojrzała na niego. To uroczy widok, gdy nagi facet sprząta Twoją łazienkę. Przeklęta wyobraźnia Afry nie dawała jej spokoju, ale skoro on oparł się jej nagiej i wypiętej pupci, to ona też musiała zachować pozory. Nie, ona nie miała tak silnej woli. Klepnęła go delikatnie i na paluszkach uciekła do kuchni. Wstawiła mleczko na kakao i włączyła swoją ulubioną muzykę. Po stylu ubioru Nerona łatwo można było wywnioskować, że nie będzie mu to przeszkadzało. Gdy skończyła śniadanie i Neron dalej nie wychodził postanowiła wziąć szmatkę i iść mu pomóc. W międzyczasie w kuchni zgubiła szlafrok, w pokoju było na prawdę ciepło, a ten ciuch jej ciągle spadał i przynosił więcej kłopotu niż korzyści. Tak więc poszła, po raz kolejny naga, by pomoc kochankowi.
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4041
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry - Page 2 Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Neron Sro Cze 26, 2013 8:21 pm

Nero męczył się ze sprzątaniem. Po pierwsze w ogóle nie był przyzwyczajony do wykonywania tego rodzaju rzeczy. A po wtóre ile razy by tego nie robił (a miewał okazje dosyć regularnie), zawsze brzydziło go to w tym samym stopniu. Przez ten czas normalna osoba zdążyłaby wykonać tą samą pracę dziesięciokrotnie szybciej niż on. Ale samym cudem było to, że w ogóle się starał. Pytanie o jego stan zdrowia zignorował. Raz czuł się lepiej, raz gorzej, zresztą sam nie wiedział co mu dolegało, więc nie miał na ten temat zbyt dużo do powiedzenia. Był całkowicie pochłonięty swojej pracy i gdyby nie to, że w pewnym momencie poczuł czyjąś dłoń na swoim zadku, to nawet nie spostrzegłby, że Afra opuściła łazienkę. Sądząc po odgłosach krzątała się w kuchni i włączyła muzykę, która okazała się być całkiem znośna, nawet można pokusić się o stwierdzenie, że w jego stylu. Sprzątanie szło mu naprawdę mozolnie, ale powoli porządki zmierzały ku końcowi. Właśnie zebrał ostatnie kawałki, nie wiadomo jakiego pochodzenia resztek pokarmu i wyrzucał je do ubikacji, kiedy przybyła Afra, jak się okazało - znowu naga. - Przeklęta kusicielka...  - powiedział odrzucając szmatkę, w pierwsze lepsze miejsce i zaciągnął ją pod (czysty już) prysznic i puścił gorącą wodę.
Neron
Neron

Liczba postów : 89
PUNKTY Usera : 4078
Join date : 15/06/2013
Age : 28

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry - Page 2 Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Afra Sro Cze 26, 2013 8:42 pm

-No nareszcie! Ileż to się można starać ! - powiedziała i od razu zaczęła go namiętnie całować. Odgarnęła z twarzy włosy i zanurzyła ręce w dość długich blond włosach. Zaczęła delikatnie masować mu głowę, aby go odprężyć. Potem nałożyła na ręce trochę szamponu i delikatnie, starając się nie ciągnąć, umyła mu głowę. Następnie wzięła kostkę waniliowego mydła i trzymając je w ręce, myła po kolei każdą część jego boskiego, seksownego ciała. Począwszy od szyi poprzez ręce, pachy i brzuch. Tu się zatrzymała na podbrzuszu i przeszła do kostek, powoli kierowała się ku górze, umyła mu pośladki.. i ups. Mydło wypadło jej z rąk. Kocim ruchem schyliła się po nie, co uwydatniło jej pośladki. Wiedziała, że w ten sposób pobudzony facet nie ominie tego szczegółu i weźmie się za nią porządnie.
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4041
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry - Page 2 Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Neron Sro Cze 26, 2013 9:23 pm

Afra jak to wcześniej miała w zwyczaju od razu przeszła do rzeczy. Miło było oprzeć się wygodnie o kabinę prysznicową i pozwalać by delikatne, pieszczotliwe dłonie dziewczyny wędrowały po jego ciele. Przez to Neron stawał się coraz bardziej pobudzony i jego wszystkie kończyny robiły się sztywne. Kiedy dziewczyna schyliła się po zagubione mydło, nie wytrzymał długo. Chwycił ją od tyłu za piersi, zaciskając dłoń i przyciągając ją do siebie, tak, że stali teraz niemal całkowicie złączeni. Wykonał parę ruchów biodrami i wtopił twarz w jej włosy niemal całkowicie chłonąc jej zapach. Czuł pomieszanie woni żelu pod prysznic, szamponu, skóry, potu, woda ściekała wszędzie i sprawiała, że wszystko stawało się jeszcze bardziej mokre niż powinno być. Przycisnął ją do ściany kabiny i naparł mocniej, nieco tracąc kontrolę nad sobą. Przez głowę przemknęła mu myśl, że potrzebował trochę więcej pikanterii, jednak nie zauważył nigdzie żadnych niegrzecznych zabawek, czy sprzętów. Pociągały go ostatnio jakieś dziwne sadystyczne zachcianki. Pomyślał, że miło byłoby zostać ugryzionym, czy uderzonym w jakikolwiek sposób. Nie chciał też zbytnio przesadzać, więc zabrał się tylko za dawanie rozkoszy dziewczynie poprzez zwykłe pobudzanie narządów płciowych.
Neron
Neron

Liczba postów : 89
PUNKTY Usera : 4078
Join date : 15/06/2013
Age : 28

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry - Page 2 Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Afra Sro Cze 26, 2013 9:46 pm

Namiętne chwile spędzone z Afrą nie mogły być takie proste, tak żeby nic się nie działo. Dziewczyna jęczała i krzyczała dużo głośniej niż ostatnim razem, a echo panujące w łazience jeszcze bardziej potęgowało te dźwięki. Ulubionym momentem, w którym wykorzystywała swój dar był właśnie stosunek. Gdy tylko przeczytała w myślach Nera, że chciałby trochę pikanterii swoimi dość długimi paznokciami podszczypywała jego klejnoty. W pewnym momencie postanowiła, że zmienią pozycję. Raz dwa obróciła się i ręce Nera pokierowała na swój tyłek. Teraz stali do siebie przodem, a podczas pocałunków przygryzała mu delikatnie wargi. Jedną nogą objęła go na wysokości biodra, poczekała, aż jego sprzęt znajdzie się tam gdzie powinien i wskoczyła mu na ręce. Nero wyglądał na silnego, więc nie bała się, że nie udźwignie takiej kruszyny jaką była Afra. W tej pozycji Afra bardzo szybko zaczęła szczytować, a ten stan trwał wyjątkowo długo. Teraz czekała, aż jej partner dozna tego niebiańskiego uczucia.
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4041
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry - Page 2 Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Neron Sro Cze 26, 2013 10:04 pm

Podgryzanie i podszczypywanie jeszcze bardziej pobudzało, ożywionego już Nerona. Uwielbiał moment, w którym doprowadzał kobiety do jęków i tym razem, efektywnie wpłynęło to na jego działania. Pozycja, którą teraz wykonała była niesamowicie kompatybilna, z tym co chłopak zamierzał zrobić. Jedną ręką chwycił ją w talii, tak, że trzymał ją sobie idealnie na biodrach. Podjudzony, z impetem naparł z nią na ścianę, robiąc przy tym sporo hałasu. Wolną ręką złapał za górne zakończenie prysznicowej kabiny, by się nie poślizgnąć i nie upaść. Lecąca strumieniami woda zdawała się mieć coraz wyższy stopień, a może to on jeszcze bardziej się rozgrzewał... Za każdym razem gdy naciskał mocniej ściana jakby stękała, jeszcze chwila, a pójdzie szyba... Dodatkowo wetknął nos w jej piersi, bawił się brodawkami, ssał je i lizał dookoła nie zważając na gorzki smak szamponu, który spływał po jego ciele, a który dostał się również na jej aksamitną w dotyku skórę, przez ich niebywałą bliskość.
Neron
Neron

Liczba postów : 89
PUNKTY Usera : 4078
Join date : 15/06/2013
Age : 28

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry - Page 2 Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Afra Sro Cze 26, 2013 10:34 pm

Każdy nacisk Nera wywoływał w Afrze kolejny jęk zachwytu, a gdy tylko zabrał się za pieszczenie jej piersi i sutków na przemian piszczała i jęczała z euforii. Żeby podkręcić trochę atmosferę, dziewczyna obniżyła temperaturę wody. Teraz pieprzyli się w zimnych strugach wody. Na ciele obojgu pojawiła się gęsia skórka wywołana zarówno niesamowitym wręcz podnieceniem i zmianą temperatury wody. Mimo tak gwałtownej zmiany Afra nie czuła zimna, a wręcz przeciwnie coraz bardziej się rozgrzewała pod naporem skarbu jaki miała między nogami i samego Nerona. Podczas jego starań jej usta błądziły również po szyi, raz na jakiś czas delikatnie podgryzając tą część ciała, a gdy zachłannie wracała do namiętnych pocałunków również starała się ugryźć dolną wargę młodzieńca. Jej ręce natomiast zwiedzały pupę chłopaka, która nieraz podszczypywała, czasami nawet sięgnęła do moszny, raz na jakiś czas wracała do zabawy długimi blond włosami. Podczas tych wszelkich pieszczot dopełnionych wprawnym językiem Nerona czuła, że powoli zbliża się do drugiego "spełnienia". Jeszcze chwila z tak dobrym facetem i po prostu nie wytrzyma napięcia.
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4041
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry - Page 2 Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Neron Czw Cze 27, 2013 5:07 pm

Nero czuł, że to już kres tego, co chciał osiągnąć. W ostatniej fazie uniesienia naparł na nią i jednocześnie wydarzyły się dwie rzeczy. Całkowicie pogrążony w chwilowym uniesieniu, pchnął ją na tyle mocno by uszkodzić nowoczesną, zapewne zupełnie nową kabinę prysznicową Afry. Dało się słyszeć charakterystyczny szczęk szkła i za idealną pupą zielonookiej powstała długa na pół metra rysa. Hartowane szkło zwyczajnie nie wytrzymało zbyt dużej siły nacisku. W tym samym czasie Neron odczuł spełnienie i biała, lepka ciecz spłynęła po szczupłym ciele Afry, kierując się powolnym ruchem do odpływu w brodziku. Ślicznotka cały czas całowała jego szyję i usta, dodatkowo odkręciła zimną wodę, która pomagała mu dojść do siebie. Stali tak przez dłuższą chwilę, nieruchomo, próbując chwilę odsapnąć. Nero starał się złapać oddech, dyszał ciężko, oparłszy głowę o klatkę piersiową dziewczyny. Lodowata woda zmywała z nich nadwyżkę emocji. Obydwoje mieli gęsią skórkę, dosłownie wszystkie włosy na ich ciele stanęły dęba. Kiedy uznał, że jest już gotów opuścić łazienkę, odchylił drzwi od kabiny i cały czas trzymając Afrę na swoich biodrach wydostał się na zewnątrz. Objął ją jedną ręką wokół talii, tak, że druga była całkowicie swobodna. Kobietka okazała się być kruszynką, więc paradowanie z nią na rękach nawet dla takiego chudzielca jak Neron nie stanowiło większego problemu. Wychodząc złapał jeszcze swoje bokserki i pierwszy lepszy ręcznik, który podwinął mu się pod rękę. Opuścili pokój kąpielowy, który przez jego wyczyny będzie wymagał niewielkiej renowacji i udali się do kuchni. Po drodze w czasie chodzenia, ciągle jeszcze sztywny członek Nerona ocierał się o podbrzusze Afry, co musiało ją niezmiernie bawić, bo przez całą drogę chichotała mu nad uchem. Wchodząc do kuchni usadowił ją na najbliższym blacie i oparł dłonie na kantach mebli, tuż przy jej udach, w ten sposób, że stał oparty o kuchenne szafki, prezentując się w całej okazałości. Przez moment ujrzał ten zaintrygowany błysk w oczach dziewczyny i niemal od razu odczytał jej myśli. A przynajmniej tak mu się zdawało. - Starczy już tych wrażeń na dzisiaj. - powiedział, doskonale wiedząc, że sprawia jej niemały zawód. Aktualnie potrzebował chwili dłuższego odpoczynku. Jego wzrok zatrzymał się na sterczących, jędrnych piersiach dziewczyny i pewnie utknął by tam na długi czas, gdyby po raz kolejny nie poczuł tych przeklętych zawrotów i zamulenia. Od nowa poczuł mdłości, kołysanie i niedowład w kończynach. Za wczasu kurczowo chwycił się blatu i pochylił głowę, pozwalając odpocząć oczom i zamykając powieki. Trwał tak w bezruchu dopóki nie poczuł, że był w stanie wykonać jakąkolwiek czynność, a chwilę to trwało. Poszedł po ręcznik, który zarzucił Afrze na plecy, a sam usiadł na krześle przy stole. Strzepał z włosów część zalegającej w nich wody wykonując ruch, na podobieństwo psów, które po pływaniu w jeziorze wychodzą na suchy brzeg. Drobne krople rozprysły się po podłodze i paru segmentach mebli. Oklapnięte, blond włosy znów rozpierzchły się na wszystkie strony, a większość kosmyków ułożyła się w coś na kształt pierwotnego irokeza. Założył na mokre ciało czarne bokserki i oparł się łokciem o stolik. Rozmyślał nad tym co się właściwie z nim działo. Co prawda od lat nie bywał u lekarza, ale nigdy nie miał problemu z przeziębieniami, raczej miewał dobrą odporność i nigdy, nic mu się nie działo. - Tak więc co się stało teraz? Nie ważne.. I tak nie ma zamiaru odwiedzać szalonych doktorów szarlatanów, którzy i tak poskąpią mu wartościowych informacji. Pewnie niedługo mi przejdzie. - rozważał.
Neron
Neron

Liczba postów : 89
PUNKTY Usera : 4078
Join date : 15/06/2013
Age : 28

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry - Page 2 Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Afra Czw Cze 27, 2013 6:51 pm

Drugi stosunek tego samego dnia był wręcz cudowny i chyba nawet lepszy od pierwszego. Szkoda było trochę kabiny prysznicowej, ale po takiej przyjemności mogła mu to nawet wybaczyć. Zupełnie nie spodziewała się, że wyjdą spod prysznica razem i było to bardzo urocze. Gdy tylko wyszli z łazienki spotkała ich fala ciepła i gęsia skórka momentalnie zniknęła z ich ciał. Gdy szli skarb Nera ocierał się o nią co ją delikatnie łaskotało, a przez to i podniecało, więc gdy posadził ją na blacie w kuchni, bez żadnych nadziei na kolejny raz zasmuciła się. Gdy usiadł przy stole, Afra zeskoczyła z blatu wytarła swoje ciało ręcznikiem i podeszła do Nera, wytarła mu plecy po czym zaniosła go do łazienki i poszła się ubierać.
-Jedz no i wypij gorące, hmm raczej zimne kakao. Aaa no i wybierz się jednak do tego lekarza. Nie zje Cię przecież. - powiedziała i zniknęła w sypialni.
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4041
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry - Page 2 Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Neron Czw Cze 27, 2013 7:32 pm

- Hmmm? - słowa Afry wyswobodziły go z przysłowiowego bujania w obłokach i powrócił do rzeczywistości. Spojrzał na napój przygotowany wcześniej przez dziewczynę i odsunął go od siebie. Nie miał ochoty na słodkości. Choć jego organizm wysyłał mu sygnały o potrzebie uzupełnienia braku  substancji energetycznych, wiedział, że nic nie przełknie. W żadnym stopniu nie był głodny. W ustach poczuł jednak obrzydliwy posmak, jakby w jego gardle coś zdechło, wyciągając kopytka, łapki, czy cokolwiek. Zajrzał do pierwszej szafki z brzegu i wyciągnął z niej nieskazitelnie czystą szklankę, do której nalał sobie wody z kranu i wypił do dna paroma wielkimi, łykami. Poszedł do łazienki z zamiarem umycia swoich zębów. Kiedy przesuwał elastycznymi włóknami z domieszką nafaszerowanej fluorem chemicznej mazi obejrzał w lustrze swoją koszmarną gębę. Pod oczami pojawiły się cienie i charakterystyczne workowate twory. Teraz spostrzegł, że nie spał już od dobrych dwóch dni. Sporadycznie również jadł. Ale najgorsze było to, że również od całych dwóch dni nie miał w ustach ani jednego papierosa. Zauważył jak drżą mu ręce - organizm się buntował. Swoją drogą, ciekawe jak Afra wytrzymała ten okrutny odór, pochodzący z jego ust. Bądź co bądź całkiem niedawno zdarzyło mu się zwymiotować, a później był bardzo zajęty i wcale nie myślał o tym, by się jakoś odświeżyć... Musiała być strasznie zdeterminowana, by tak długo z nim wytrzymać. Wspominając Afrę, zwrócił uwagę na ostatnie zdanie, które wypowiedziała zanim opuściła go i ulotniła się w sypialni. - Zaraz, chwilę... Skąd ona wie o lekarzu? Czyżby myślał na głos, albo coś wcześniej wspominał...? - skończył szorowanie zębów oraz płukanie gardła i stanął we framudze sypialni, opierając się o futrynę. Patrzył jak zwinna kobietka lawiruje po pokoju i przepuszcza przez swoje delikatne dłonie szereg ubrań. Później widział jak je na siebie zakłada i uśmiechnął się do siebie. Prezentowała się naprawdę ładnie, aczkolwiek nie aż tak dobrze, jak w przypadku owych ubrań deficycie. Spoglądał na nią owym pytającym wzrokiem, który mówił jak bardzo, zainteresowany był jej osobistością. Nurtowało go, czy za tym całym jej przewidywaniem wyprzedzaniem faktów stoi jedynie jej spryt, czy ukrywa się po raz kolejny coś magicznego, coś czego Neron nie rozumiał i o czym nie miał bladego pojęcia.
Neron
Neron

Liczba postów : 89
PUNKTY Usera : 4078
Join date : 15/06/2013
Age : 28

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry - Page 2 Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Afra Czw Cze 27, 2013 7:48 pm

- No chyba nie chcesz ich ściągnąć ? - spytała, specjalnie przygryzając wargę. Była zadowolona z tego jak wygląda, więc założyła szpilki, bez których długo nie mogła wytrzymać i poszła jeść śniadanie.
- Ale z tym lekarzem to ja nie żartuję, jak bardzo chcesz to sama Cię tam zaprowadzę i to zaraz. - mówiła jedząc swoje pyszne ciasto. Afra wiedziała, że sam nie trafi tam na pewno, więc była dość zdeterminowana. Była świadoma również, że brakuje mu fajek i dobrze wiedziała co czuje. Afra (co dało się już zauważyć) była prawie że uzależniona od seksu i nie wyobrażała sobie dłuższego czasu bez tej przyjemności, a te 5 dni, w których musiała się ograniczać były dla niej wręcz katorgą. Niestety z tym problemem nie mogła mu pomóc, sama bowiem nie paliła.
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4041
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry - Page 2 Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Neron Czw Cze 27, 2013 8:05 pm

- Sama to zrobisz, jak tylko będziesz chciała. - odpowiedział sarkastycznie i podążył za nią do kuchni. Stanął przed oknem i spoglądał jak poranne promienie słońca biorą pod skrzydła zroszone rosą przestrzenie traw, drzew i budynków. Przez wieczorną burzę, nad polaną unosiła się powstała dopiero co mgła. - Nie potrzebuje niańki, sam potrafię się sobą zająć. - odburknął, wiedząc jak bardzo są te słowa nieprawdziwe. Oczywiście z uporem kretyńskiego osła, wmawiał sobie, że jest zupełnie odwrotnie, dla własnej wygody i naturalnie robiąc na przekór innym. - Nie przypominam sobie, żebym wspominał coś lekarzach... - zagadnął sprytnie i unosząc jedną brew, pytająco się w nią wpatrywał.
Neron
Neron

Liczba postów : 89
PUNKTY Usera : 4078
Join date : 15/06/2013
Age : 28

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry - Page 2 Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Afra Czw Cze 27, 2013 8:13 pm

- Nie ma się co dziwić, bo nic takiego nie mówiłeś. Ja po prostu wiem więcej niż Ci się wydaje. Dobra, dobra zmykamy do Ciebie do pokoju, ubierasz się i do lekarza marsz! Właściwie, to podjęła decyzję za niego. Weszła na chwilę do łazienki, wypsikała się pierwszymi lepszymi perfumami, wzięła torebkę, w której standardowo znajdował się portfel i telefon i skierowała się ku drzwiom, otworzyła je i czekała aż Nero wyjdzie. Nie wiedziała gdzie ma pokój, więc czekała aż Neron zacznie prowadzić.

z/t --> pokój Nerona
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4041
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry - Page 2 Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Neron Pią Lip 05, 2013 3:14 pm

Odtworzył drzwi i wparadował do nieskazitelnie czystego mieszkania Afry. Całując ją po szyi jednocześnie odstawił ją na ziemię, w pokoju w którym znajdowała się szafa. Sam stanął w drzwiach, tak jak kiedyś poprzednio i przyglądał się jej ruchom. Dla niego najlepiej wyglądała bez ubrania, ale wypadało zachować chociaż zalążek pozorów. Po chwili zorientował się, że nie wziął nieodłącznego przedmiotu, bez którego nie wyobrażał sobie swojej egzystencji. Szybko skoczył do siebie po papierosy, które wrzucił do plecaka. Po drodze udało mu się nawet zamknąć drzwi na klucz, co było nowością w jego zachowaniu. Wszedłszy do mieszkania stanął w progu. Afry nigdzie nie było widać, więc zapytał tylko znalazłszy się między drzwiami. - Idziemy? - echo od klatki schodowej spotęgowało dźwięk jego głosu.
Neron
Neron

Liczba postów : 89
PUNKTY Usera : 4078
Join date : 15/06/2013
Age : 28

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry - Page 2 Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Afra Pią Lip 05, 2013 4:23 pm

Myślała, że pójdzie do siebie na własnych nogach, jednak to w jaki sposób się znalazła u siebie w salonie był zdecydowanie przyjemniejszy. Powoli zaczynała uczyć się jak poruszać się po pokoju Nera, ale jej nieskazitelna czystość była zdecydowanie przyjemniejsza. Gdy otworzyła szafę, zobaczyła równiutko złożone ubrania. Wzięła pierwszą lepszą kieckę z brzegu, bieliznę i raz dwa się ubrała. Weszła jeszcze do łazienki umyć zęby i trochę się podmalować. Wtedy to wszedł do pokoju z powrotem Neron.
-Już, sekundkę - rzuciła do niego malując rzęsy. Wyszła z łazienki i sobie jeszcze przypomniała o jednej rzeczy. Wróciła do pomieszczenia, z którego wyszła, wzięła wodę utlenioną i bandaże.
-Chodź no tu na sekundkę i ściągaj bluzkę - zawołała do niego z łazienki. Dopiero chwilę później zdała sobie sprawę z dwuznaczności tej wypowiedzi. i widziała w jego wzroku, że pomyślał, iż Afra dalej nie jest zaspokojona. Tymczasem ona przemyła mu ranę wodą utlenioną, co na pewno nie było przyjemnym uczuciem, jednak na twarzy Nera, nie dało się tego wyczytać i owinęła bandażem.
-Ubieraj się i wychodzimy. Wzięła pasujące do reszty jej ubrania szpilki i torebkę, po czym otworzyła drzwi. Gdy Neron wyszedł zamknęła je na kluczyk i wyszli.

z/t --> sala I rocznika
Afra
Afra

Liczba postów : 59
PUNKTY Usera : 4041
Join date : 22/06/2013

Powrót do góry Go down

Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry - Page 2 Empty Re: Pokój 99 - nieskazitelny pokój Afry

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach